• Jak sobie radzic z zachowaniami agresywnymi dziecka?

        • „Agresja wśród dzieci”

          Dziecko ma prawo do złości, nie ma prawa do agresji. Na żadnym etapie życia – jako niemowlak, jako maluch, czy kilkulatek, agresywne dziecko trzeba powściągać, oduczać złych nawyków. Oczywiście, każdy etap ma swoje wymagania.

          Trzy, czterolatek mają swoje powody do złości. Może to być nakaz zakończenia zabawy, odmowa podania ulubionego smakołyku przed obiadem czy perspektywa wyjścia na spacer, wiążąca się z koniecznością porzucenia oglądanej właśnie bajki. Pamiętajmy – nikt nie lubi być stawiany na baczność, przed faktem dokonanym. Rodzice, wiedząc że dziecko może zareagować złością, powinni minimalizować złe emocje (choć całkiem wykluczyć się ich nie da). Przynajmniej w dwóch z trzech podanych wyżej przykładów można uniknąć wybuchu złości: gdy chcemy, by dziecko zakończyło zabawę, 10 minut wcześniej mówimy: - Możesz się jeszcze chwilę pobawić, ale niedługo przyjdę i razem posprzątamy zabawki, dobrze? Gdy planujemy wyjście z domu, a dziecko np. ogląda ulubiony program, uprzedzamy go, że gdy bajka którą ogląda się skończy, wyłączymy telewizor i zaczniemy przygotowywać się do wyjścia.

          Traktujemy dziecko z szacunkiem, uprzedzamy o planach, a nie wydajemy rozkazy czy komunikujemy swoje plany. Podając dziecku w taki sposób komunikaty nastawiamy go na to  co za chwilkę się stanie. Przykład odmowy podania słodyczy przed obiadem jest trochę odmienny. Oczywiście, i w tym przypadku trzeba wyjaśnić, można zapowiedzieć że deser będzie podany po zjedzonym obiedzie – ale stanowczość często budzi w dziecku złość, niezależnie od tego ile rodzic włoży wysiłku w „kulturalne” poinformowanie dziecka. Co robić, gdy trzylatek rzuca się na mamę/babcię/nianię  z pięściami. Spokojnie można a nawet należy skorzystać z fizycznej przewagi i mocno przytrzymać malca. Patrząc w oczy dziecku wytłumaczyć, że tak się zachowywać nie można. Zaprowadzić do jego pokoju (lub innego pomieszczenia, ale nie ciemnego!) i poprosić, żeby zastanowił się na tym, co zrobił. I podpowiedzieć, że jeśli nadal jest zły, może np. kopnąć mocno w łóżko lub ścianę. Dziecko ma prawo do złości, musi poznać więc sposoby jej rozładowania. Kopniak w ścianę poskutkuje bolącą nogą – gdy już dziecko się uspokoi, będziemy mogli wtrącić „dydaktyczny smrodek” i powiedzieć, że właśnie to samo czujemy, gdy zamiast ściany kopie w nas. Małe dziecko nie chce sprawiać bólu, jest duże prawdopodobieństwo więc, że na długie miesiące z próbami bicia czy kopania będziemy mieć „święty spokój”. Należy pamiętać aby zawsze konsekwentnie i wspólnie z innymi członkami rodziny podejmować środki mające na celu eliminowania agresji. Nie może się zdarzać że rodzic zabrania a drugi pozwala na pewne działania gdyż dziecko w każdym momencie wychwyci i wykorzysta niespójność rodziców.

          9 sposobów jak postąpić w przypadku wystąpienia agresji:

          1. Złap dziecko za ręce i stanowczym tonem, patrząc prosto w oczy, powiedz, że nie wolno bić, bo to boli. Rób tak, nawet jeśli uderzenie nie było bolesne i bardziej cię ono rozśmieszyło niż rozzłościło.

          2. Dziecko uderzyło cię w akcie złości lub podczas histerii? Odejdź od niego i bez słowa zostaw samego do czasu, aż się uspokoi. Możesz nawet wyjść z pokoju, ale pamiętaj o zachowaniu bezpieczeństwa, by rozzłoszczone dziecko nie zrobiło sobie krzywdy.

          3. Dziecko uderzyło cię w miejscu publicznym? Nie obracaj tego w żart, lecz od razu ostro zareaguj, mówiąc spokojnym tonem, że nie powinien tak robić. Wpadło w szał? Schwyć je mocno w swoje ramiona i opleć tak silnie, by nie mogło uderzyć ani siebie, ani ciebie. Z tego „więzienia” wypuść dopiero, gdy się wyciszy. Możesz monotonnym głosem powtarzać „już dobrze, uspokój się”, ale nie upominaj go, że tak nie wolno się zachowywać – teraz nie jest na to dobry moment.

          4. Dopiero gdy dziecko się uspokoi, porozmawiajcie o tym, co się wydarzyło. Nie próbuj tego robić, kiedy dziecko nadal się złości, bo tylko spotęgujesz jego furię.

          5. Przypomnij dziecku, jakie są zasady w waszej rodzinie. Wśród nich jedną z najważniejszych jest „nie sprawianie innym bólu”. Powiedz, że nigdy nie będziesz tolerowała takich zachowań dziecka i konkretnie zaznacz: „Nie wolno bić, bo to boli”.

          6. Dobrą karą za takie zachowanie jest pozostawienie dziecka na kilka minut (np. tyle ile dziecko ma lat) w miejscu odosobnienia, np. na krzesełku w rogu pokoju, by przemyślało swoje zachowanie, a następnie porozmawianie z nim o tym - zapytaj, czy wie, za co miało karę i dlaczego musiałaś mu ją wymierzyć.

          7. Naucz dziecko nazywać emocje. Powiedz: „Uderzyłeś mnie, bo byłeś zły, że nie pozwoliłam ci obejrzeć bajki. Rozumiem, że jesteś na mnie zdenerwowany, ale nie wolno ci mnie bić”.

          8. Pokaż dziecku, jak może odreagować złość. Może np. rzucić poduszką o łóżko, podrzeć przeznaczoną do tego gazetę, zamazać kredkami kartkę albo głośniej krzyknąć jakieś słowo (może je nawet sobie wymyślić). Powiedz, co ty robisz, gdy się zezłościsz. Idziesz do łazienki i długo myjesz dłonie albo wychodzisz do drugiego pokoju i tam liczysz do dziesięciu.

          9. Jeżeli nie udało ci się pohamować złości i np. za głośno skrzyczałaś dziecko, porozmawiaj z nim o tym. Przyznaj się do tego, że jest ci przykro z powodu swojego niewłaściwego zachowania i przeproś za nie. Nie bój się przyznać do błędu. Dziecko uczy się od ciebie także takich zachowań.

          W przypadku agresywnych zachowań dziecka należy uzbroić się w cierpliwość. Możesz dziesiątki razy powtarzać, że „nie wolno bić” i pozostawiać dziecko w miejscy odosobnienia nawet kilka razy dziennie, jeśli zajdzie taka potrzeba. Najważniejsza jest konsekwencja i nie poddawanie się, zanim nie osiągniesz sukcesu. A osiągniesz go!

          Cokolwiek się wydarzy, absolutnie nie wolno oddać dziecku uderzenia. Jeśli ty wykorzystasz „argument siłowy” przeciwko dziecku, ono odbierze to jako przyzwolenie na takie zachowania. Skoro mówisz „nie wolno bić”, to zdanie odnosi się również do ciebie. Dzięki temu dziecko zrozumie, że nie tolerujesz używania siły przeciwko drugiej osobie w żadnych sytuacjach. Poza tym łatwiej jest argumentować zakaz bicia, jeśli sama tego nie robisz.